Swoje pierwsze kroki z gotowaniem poczyniłam mając około jedenastu lat. Zawsze ciągnęło mnie do "kucharzenia" i określenie "kura domowa" wcale mi nie ujmuje ;) Gotowaniu poświęcam dużo czasu, mimo innych wielu obowiązków. Mój syn chyba wyczuwa powagę sytuacji i rozumie moją pasję, bo póki co mocno nie przeszkadza mamie w pichceniu ;) Kocham, gdy na talerzu jest estetycznie, bo najpierw "jedzą oczy", które rozbudzają nasz apetyt. Na moim blogu czuj się swobodnie, jak u siebie w kuchni!
wtorek, 16 stycznia 2018
Szybki "piernik"
Wróciłam! :)
Od mojego ostatniego posta minęło trochę czasu... Podczas mojej nieobecności na blogu sporo się wydarzyło w moim życiu osobistym. Chciałabym podziękować osobom, które wciąż pytały i dopominały się o nowe przepisy :) W sumie ucieszyłam się z tego powodu, oznacza to, że nie jest to blog na zasadzie mojego "Przepiśnika", ale inni chętnie też z niego korzystają. To bardzo budujące! :)
Tak więc moi mili, WRACAM DO GRY, będę starała się dodawać przepisy regularnie, a w ramach przeprosin zapraszam na herbatę i ciacho :)
Wypiek zalicza się do tych bardzo szybkich, a przede wszystkim udanych. Piernik jest w środku mokry, nie ma szans, że będziecie go musieli przepijać, bo za sucho ;) Zdaję sobie sprawę, że nie jest to przepis na oryginalny, tradycyjny polski piernik, ale polecam go wszystkim, bo w smaku jest równie pyszny :)
Składniki:
-2 szklanki mąki
-1 szklanka cukru
-2 łyżki ciemnego kakao
-1 łyżka przyprawy do piernika
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-6 łyżek powideł lub ulubionego dżemu
-1 jajko
-12 łyżek oleju
-1 szklanka mleka
Polewa:
-1 czekolada mleczna
-3 łyżki oleju
Dodatkowo (lecz niekoniecznie):
-duża garść suszonych śliwek/ moreli/ daktyli
Wszystkie składniki "suche" łączymy ze sobą i dodajemy do nich składniki "mokre". Całość dokładnie ze sobą mieszamy, po czym dodajemy pokrojone na kawałki suszone owoce. Ponownie mieszamy. Do formy wlewamy masę, pieczemy 30-40 minut w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika ciasto studzimy. W kąpieli wodnej rozpuszczamy ze sobą olej i czekoladę, po dokładnym roztopieniu i połączeniu ze sobą składników wylewamy na ciasto.
Smacznego! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz